Skip links

Dziecko kontra bakterie – wrogowie czy przyjaciele?

Nadeszła epoka nadmiernej sterylności. Walki ze szczepionkami. Masowych problemów z atopowym zapaleniem skóry oraz alergiami pokarmowymi. Bakteriami opornymi na antybiotyki. Zakazami zabaw w piaskownicy – bo zbyt dużo bakterii. Chronienia dzieci przed leżeniem na trawie – bo zbyt brudno. Dziecko kontra bakterie – wrogowie czy przyjaciele?

 

Jako pielęgniarki i pielęgniarze mamy obowiązek edukacji. Ale jak edukować kiedy wujek Google jest mądrzejszy? Jak przekazywać informacje, kiedy przekaz społeczny jest całkowicie inny? Jest na to jeden sposób – mówić, tłumaczyć i obalać mity!

 

Wchodząc ostatnio na jedno z forów medycznych – zobaczyłam pytanie mamy, która zmartwiona stanem rzeczy, zadaje pytanie, czy swojemu pięcioletniemu dziecku powinna nadal wyparzać wszystkie sztućce i nie pozwalać mu bawić się w piaskownicy z dziećmi. Nie jestem jeszcze matką, ale rozumiem, że martwienie się o dziecko jest naturalną kwestią. Zastanowiło mnie jedynie, jak wcześniejsze pokolenia przeżyły swoje dzieciństwo bez uszczerbków na zdrowiu, kiedy łaziliśmy po drzewach, obowiązywała nas zasada ,,5 sekund” albo czasem nawet ,,15 minut” kiedy jedzenie leżało na podłodze, skakaliśmy w kałużach, a nasze mamy i ojcowie nie martwili się o to, że w danej kałuży  znajduje się niebezpieczny szczep bakteryjny, który spowoduje poważną chorobę. 

 

Dlatego, dziś przychodzę tutaj, aby przedstawić Wam kilka bardzo ciekawych faktów, które miałam przyjemność usłyszeć na wykładzie dr hab. Wojciecha Feleszko, podczas ciekawej konferencji organizowanej przez markę Johnson. 

 

Od około 25 lat wiele mówi o korzystnym mikrobiomie jelitowym. Podawane są informacje, które przedstawiają ich pozytywny wpływ na trawienie, przyswajanie witamin i składników mineralnych, a także wpływ na budowanie odporności. Dziś każdy (a przynajmniej mam taką nadzieję) Polak wie, że przy antybiotykoterapii powinniśmy zażywać preparaty probiotyczne. Jednak wciąż niewiele mówi się o mikrobiomie skóry w aspekcie chorób alergicznych i dermatologicznych. 

Tutaj pojawia się pytanie – Dziecko kontra bakterie – wrogowie czy przyjaciele?

 

 

Walkę z trądzikiem, łuszczycą czy atopowym zapaleniem skóry możemy zacząć już od pierwszych dni życia. 

/Przecież dziecko rodzi się jałowe/ – moi Drodzy, otóż nie. Noworodek przychodząc na świat  otrzymuje swój pierwszy w życiu spadek – w postaci bakterii od matki. W późniejszych dniach, skóra dziecka zasiedlana jest częściowo przez szpitalne szczepy bakteryjne, a następnie do mikrobiomu skóry dziecka dołączane są bakterie pochodzące ze środowiska domowego. Podstawowe bakterie, które należą do  stałego mikrobiomu skóry dziecka, wpływają w późniejszych okresach życia na występowanie trądziku, łuszczycy czy atopowego zapalenia skóry. Udowodniono, że to właśnie zaburzenia równowagi w mikrobiomie skóry warunkują rozwój chorób alergicznych. 

 

 

Nie musisz codziennie kąpać swojego dziecka! 

Podczas kąpieli dziecko, niestety traci wiele cennych bakterii, które chronią jego organizm. A przecież każda matka chce swojemu dziecku zapewnić jak największą ochronę, prawda? Według najnowszych zaleceń dermatologów i alergologów – kąpiel dziecka może być wykonywana co dwa lub trzy dni. Niestety na rynku wciąż możemy znaleźć produkty do mycia, które pomimo tego, że są przeznaczone dla dzieci, mają skład dłuższy niż książka telefoniczna. Dlatego porada pielęgniarki – wybieraj kosmetyki z krótkimi składami – przecież zapach niemowlęcia jest najpiękniejszy na świecie. ;) 

W ostatnim czasie – marka Johnson wychodząc na przeciwko oczekiwaniom świadomych rodziców zmieniła składy swoich kosmetyków dla dzieci, w których możecie teraz znaleźć krótkie i czytelne składy(o 60% mniej składników w składzie, brak parabenów, SLS/SLES) oraz łagodne składniki – 90%  naturalnych składników. W obecnych kosmetykach wyeliminowano także wszystkie składniki, które budziły wątpliwości rodziców co do ich stosowania. Stąd też moje ogromne BRAWA!

 

Kiedy czytałam zalecenia o kąpieli dziecka – miałam przed oczami sytuację sprzed kilku lat, w której mój znajomy na widok swoich 4- letnich synków bliźniaków, który byli ubrudzeni od stóp do głów,  zapytał żony – /Kąpiemy, czy robimy nowe?/

 

 

Dobry mikrobiom skóry – to różnorodny mikrobiom. 

Każdy z nas posiada na powierzchni swojej skóry oraz wewnątrz organizmu unikalny skład bakterii, które nabywamy przez całe życie. Duża różnorodność mikrobiomu chroni nas przed wieloma chorobami autoimmunologicznymi, alergiami itp. Na to, jaką załogę bakterii zabierzemy do naszego ciała, wpływają czynniki takie jak : 

  • poród – naturalny czy przez cesarskie cięcie?
  • karmienie piersią czy mlekiem modyfikowanym?
  • stosowana dieta w późniejszych okresach życia 
  • różnorodność środowiska, w którym żyjemy

 

Dzieci wychowane w środowiskach, w których mają do czynienia z miejscami takimi jak lasy, łąki, pola, ogródki – mają zdecydowanie większą różnorodność w składzie mikrobiomu bakteryjnego od dzieci wychowanych w jednym środowisku. Jeśli dziecko narażone jest na różnego rodzaju czynniki alergiczne np. pyłki traw – znacznie rzadziej rozwija alergie na podłożu pyłków. Jeśli dziecko ma urozmaiconą dietę – rzadziej rozwinie też alergie pokarmowe. 

 

 

Smółka nie jest jałowa

W wielu źródłach internetowych oraz artykułach naukowych, znalazłam informację dotyczącą jałowości smółki. Faktem jest, iż smółka to jeden z najczystszych stolców jakie oddajemy w trakcie życia. Jednak wykazano, że w smółce dziecka, znajdują się bakterie pochodzące z okolic dziąsłowych matki, dlatego tak ważne jest, aby w trakcie ciąży kobiety prowadziły zdrową dietę, a jeszcze przed ciążą – przeprowadziły rzetelne leczenie stomatologiczne. 

 

Podsumowując – rodzicu, jeśli stan zdrowia Twojego dziecka to umożliwia – pozwól mu chodzić boso po trawie, skakać w kałużach i czasem być szczęśliwym ,,brudnym” dzieckiem. #WYBIERZłagodność #ChooseGentle #NowyJohnsons

 

Pielęgniarko/Pielęgniarzu – edukujcie, mówcie, obalajcie mity i tłumaczcie – to zawsze ma sens. 

Zachęcam Was też serdecznie do wzięcia udziału w warsztatach dotyczących łagodnej pielęgnacji dziecka oraz komunikacji i wsparciu mam w okresie połogu, w których ja miałam przyjemność uczestniczyć. ;) Wydarzenia czekają na Was jeszcze w Trójmieście, Wrocławiu i Lublinie! Zapisy trwają pod linkiem https://www.johnsonsbaby.com.pl/zapisy-na-warsztaty

 

 

Jako pielęgniarka polecam linie Cotton Touch, która nie zaburza naturalnej mikroflory dziecka – co zostało potwierdzone w badaniach klinicznych ;)

 

Leave a comment